SKRZATY ŻAKI ORLICY GRYF SICIENKO - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  •        

Menu główne

KONTAKTY

KIEROWNIK - TRENER

Bartłomiej Michałek

tel : 667 744 005

TRENER

Cyprian Domeracki

tel : 509 647 041

ADMINISTRATOR STRONY - TRENER

Paweł Tubisz

tel : 663 255 432

tubisz.pawel@gmail.com

 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 10, wczoraj: 35
ogółem: 379 542

statystyki szczegółowe

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Aktualności


9,10,11 kolejka

  • autor: meblegoldex, 2014-11-05 21:34

 

 

 

Trzy kolejki i zaledwie trzy oczka to stanowczo za mało aby prowadzić w ligowej tabeli.

Dwie porażki z rzędu u siebie z Fuksem Wielowicz w stosunku 4:8,na wyjeżdzie z Olimpią Wtelno 2:3 choć w ostatniej minucie meczu nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. No i w końcu zwycięstwo przed własną publicznością 3:1 z Biomasą Skarpą.

Trzy mecze i trzy różne obrazy gry. W pierwszym meczu do przerwy przegrywaliśmy 4:3 po naprawdę otwartej grze obu zespołów i gdy na początku drugiej połówki wyrównaliśmy stan meczu wydawało się że kwestią czasu będzie pokonanie rywala. Realia boiskowe pokazały inaczej. Po kontrze tracimy gola chwilę póżniej drugiego po rzucie karnym i mentalnie nie byliśmy w stanie się już podnieść. To była nasza pierwsza porażka w lidze! Bramki dla naszego zespołu zdobyli Tomasz Szewczuk, Patryk Giemza i Karol Janus dwie.

Drugi mecz z Olimpią bardzo wyrównany z przewagą naszego zespołu w drugiej połowie. Z przewagi jednak nic nie wynikało na przerwę zeszliśmy z bramką w plecy po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego.

Jak to ostatnimi czasy bywało drugą połowę zaczynamy od odrabiania strat po składnej akcji i asyście Diabła trafienie z 8 metra zalicza Tomek Szewczuk. Po około dziesięciu minutach tracimy kolejną bramkę po rzucie wolnym. Po stracie trzeciego gola, który również był stałym fragmentem gry a mianowicie rzucie rożnym na jakieś 10 minut odechciało nam się grać. Końcówka meczu to już jednak ambitna gra do samego końca! W 85 minucie pięknym uderzeniem popisał się Edziu przy którym bramkarz mógł tylko patrzeć i podziwiać. A już w doliczonym czasie gry trafiamy w poprzeczkę z rzutu karnego!

Bolesna porażka tym bardziej, że drużyna gospodarzy nie stworzyła sobie akcji bramkowej a gole zdobywała po stałych fragmentach przy naszej biernej postawie.

Ostatnie spotkanie to już piłka, którą prezentowaliśmy na początku sezonu. Dodam że w bramce nie mieliśmy nominalnego bramkarza, a tę rolę pełnił trener Łukasz Makowski, który prócz słusznie podyktowanego rzutu karnego nie miał czego bronić. Goście trafili do naszej bramki przy wyniku 3:0 i śmiało mogę powiedzieć, że to był najniższy wymiar kary ponieważ mieliśmy jeszcze ze cztery sytuacje stu procentowe! Gole strzelali : Edziu jedną, Diabeł dwie, asystę do statystyk dopisał Mario.

Zostały nam do rozegrania dwa spotkania w tej rundzie.Walczymy do końca aby tabelę ligową z przyjemnością się oglądało w przerwie zimowej.

W najbliższa Niedzielę jedziemy do Kęsowa, a za tydzień będziemy gościć aktualnego lidera TKP Tucholę!

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [268]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Reklama

Najnowsza galeria

Mikołajkowy turniej Skrzatów
Ładowanie...

Losowa galeria

Trening łączony 13.08.2018
Ładowanie...